Prosto z mostu: Nie ma jednego sprawdzonego sposobu i jednego zestawu rzeczy, który zda egzamin w każdych warunkach. Gdy słyszę pytanie – „jak się spakować?” mam ochotę odpowiedzieć „jak najszybciej i ruszać w drogę!”. Żeby powiedzieć coś więcej, musiałabym poznać masę szczegółów! Dokąd jedziesz, na jak długo, w jaką porę roku? Będziesz jeździć swoim autem, latać samolotami, czy autostopem? Interesujesz się fotografią, pracujesz zdalnie? To wszystko wpływa na to, jak duży bagaż możemy zabrać i co należy w nim priorytetowo umieścić!
W tym poście znajdziecie informacje o zawartości mojego plecaka na trzy rodzaje wyjazdów, oraz wskazówki dotyczące MOICH podróżniczych MUST HAVE!
AUTOSTOP z przyjaciółką
- DOKĄD: Europa, Bałkany
- JAK DŁUGO: 3 tygodnie
- ŚRODEK TRANSPORTU: autostop
- PORA ROKU: lato
- POGODA: zmienna, ciepłe dni, zimne noce, deszcz, wiatr, upały – wszystko!
- JEDZENIE: bez gotowania. Restauracje + markety.
- PRANIE: tak
- PRACA ZDALNA: nie
- PLECAK 45 LITRÓW + SASZETKA (bagaż zostaje rozłożony na dwie osoby)
UBRANIA:
- skarpety x3 (pary)
- majtki x3
- bikini x1
- stanik sportowy
- t-shirt x2
- top x1
- zwiewna koszula
- krótkie spodenki x2
- długie spodnie x1
- luźne spodnie, szarawary x1
- COŚ ŁADNEGO *wyjaśniam dalej
- legginsy/grubsze rajstopy
- bluza x1
- kurtka x1
- kapelusz/czapka z daszkiem/chustka
- sandały
- trampki (buty trekkingowe jeśli w planach są góry)
- chusta
CAMPING:
- namiot
- karimata/plandeka * wyjaśnię dalej
- śpiwór
DOKUMENTY:
- KARTA EKUZ
- Dowód osobisty
- Paszport (może spontaniczny wypad na Ukrainę? Lepiej być przygotowanym!)
- Gotówka
- Revolut
- Ubezpieczenie EURO 26
- portfel/saszetka
KOSMETYKI (wszystkie kosmetyki naturalne, ze względu na częste kąpiele blisko naturalnych zbiorników wodnych, kąpiele w morzu etc)
- coś nawilżającego
- szampon w kostce
- mydło
- dezodorant
- kubeczek menstruacyjny
- szczotka do włosów
- szczoteczka do zębów
- pasta do zębów
- pilnik
- Pęseta
- papier toaletowy
- środek na owady
APTECZKA:
- lek przeciwbólowy
- węgiel
- plastry
ELEKTRONIKA:
- powerbank
- ładowarka samochodowa
- ładowarka do telefonu
- latarka
- aparat + akumulator
- telefon
- statyw
- karta SD x2
INNE:
- kamizelka odblaskowa (na wypadek nocnego spaceru wzdłuż ruchliwej drogi)
- agrafka
- igła i nić
- sznurek
- zapalniczka
- nerka/saszetka
- ręcznik szybkoschnący
- gumka do włosów
- pamiętnik + długopis
- marker
- scyzoryk
- łyżka
- kubek
- butelka z filtrem
- maseczka, jeśli akurat trwa pandemia
- worki do segregowania ubrań w plecaku
- karty do gry
- gaz pieprzowy
- okulary
CAMINO DE SANTIAGO, czyli dłuuuugi szlak.
- GDZIE: Europa, Hiszpania.
- JAK DŁUGO: 3 tygodnie
- ŚRODEK TRANSPORTU: autostop i marsz (+500 kilometrów)
- PORA ROKU: lato
- POGODA: bardzo ciepłe dni i stosunkowo zimne noce
- JEDZENIE: bez gotowania. Restauracje + markety.
- PRANIE: tak
- PRACA ZDALNA: nie
- DODATKOWO: bagaż musi byc lekki ze względu na duży wysiłek fizyczny i codzienny marsz z plecakiem.
- PLECAK 60 LITRÓW + 15 LITRÓW (PODRÓŻ SOLO)
UBRANIA:
- skarpety długie x3
- majtki x3
- topy sportowe x2
- t-shirt sportowy x2
- legginsy x1
- coś ładnego x1
- wygodne spodenki x2
- luźne spodnie, szarawary x1
- czapka z daszkiem
- stanik sportowy x2
- strój kąpielowy x1
- luźna, zwiewna koszula
- chusta
CAMPING:
- namiot
- karimata
- śpiwór
DOKUMENTY:
- KARTA EKUZ
- Dowód osobisty
- Gotówka
- Revolut
- Ubezpieczenie EURO 26
- portfel/saszetka
- Kopia paszportu schowana w innej części plecaka
KOSMETYKI (wszystkie kosmetyki naturalne, ze względu na częste kąpiele blisko naturalnych zbiorników wodnych, kąpiele w morzu etc)
- coś nawilżającego
- szampon w kostce
- mydło
- dezodorant
- kubeczek menstruacyjny
- szczotka do włosów
- szczoteczka do zębów
- pasta do zębów
- pilnik
- pęseta
- papier toaletowy
- środek na owady
APTECZKA:
- lek przeciwbólowy
- węgiel
- plastry
- maść przeciwbólowa
- tribiotyk
- igła i nić (do walki z pęcherzami)
- coś odkażającego
- gazy
- bandaż elastyczny
- bandaż zwykły
- kauczuk (idealny do masowania obolałych mięśni)
- cążki do paznokci
ELEKTRONIKA:
- powerbank
- ładowarka samochodowa
- ładowarka do telefonu
- latarka
- aparat + akumulator
- telefon
- statyw
- karta SD x2
- pokrowiec na aparat
INNE:
- odblaski
- agrafka
- nerka/saszetka
- ręcznik szybkoschnący
- gumka do włosów
- pamiętnik + długopis
- scyzoryk
- łyżka
- kubek
- butelka z filtrem
- maseczka, jeśli akurat trwa pandemia
- worki do segregowania ubrań w plecaku
- cukierki
- mały plecak do noszenia z przodu ciala, dla zrównoważenia w marszu
- wiatrak na korbkę
- okulary przeciwsłoneczne
- okulary korekcyjne
- etui
WEEKEND W NORWEGII:
- GDZIE: Europa, Norwegia, Alesund
- JAK DŁUGO: 4 dni, 3 noce
- ŚRODEK TRANSPORTU: samolot
- NOCLEG: couchsurfing
- PORA ROKU: wiosna
- POGODA: przymrozki w nocy, w ciągu dnia 10 stopni
- JEDZENIE: bez gotowania. Restauracje + markety.
- PRANIE: nie
- PRACA ZDALNA: nie
- DODATKOWO: ograniczenie bagażu – bagaż podręczny.
UBRANIA:
- 3x t-shirt
- 1x koszula z długim rękawem
- 1x długie spodnie
- 1x legginsy
- 1x spódnica, sukienka (coś na wieczorne wyjście)
- buty ciepłe, typu martensy
- klapki
- piżama
- czapka zimowa
- ciepłe skarpety
- rękawiczki
- chusta cieplutka, typu szalik
- kurtka
- bluza ciepła
- golf
DOKUMENTY:
- KARTA EKUZ
- Dowód osobisty
- Paszport
- Gotówka
- Revolut
- portfel/saszetka
KOSMETYKI :
- coś nawilżającego
- szampon w kostce
- mydło
- dezodorant
- kubeczek menstruacyjny (ZALEŻY 😊)
- szczotka do włosów
- szczoteczka do zębów
- pasta do zębów
APTECZKA:
- lek przeciwbólowy
ELEKTRONIKA:
- ładowarka do telefonu
- aparat + akumulator
- telefon
- karta SD
INNE:
- nerka/saszetka
- ręcznik szybkoschnący
- gumka do włosów
- pamiętnik + długopis
- butelka z filtrem
- maseczka, jeśli akurat trwa pandemia
- prezent z Polski dla hosta z CS
- guma do żucia do samolotu
- poduszka dmuchana
- opaska na oczy
Jak widzicie bagaż za każdym razem trochę się różni. Na camino nie zabierałabym wełnianej czapki, a na weekend w Norwegii nie ma sensu zabierać 15 rodzajów leków i maści przeciwbólowych.
MOJE MUST HAVE!
- CHUSTA – sprawdza się na wiele sposobów. Jako zapasowy ręcznik, turban, ochrona ramion przed słońcem. Odpowiednio zawiązana może też być mini plecakiem, spódnica, albo topem. A na dodatek jest świetnym dodatkiem do robienia zdjęć 😉 Bez chustki ani rusz!
- WIATRACZEK NA KORBKĘ – śmiesznie to brzmi, ale też śmiesznie to wyglada. Mały, plastikowy, rózowy wiatrak na korbkę, który dostałam na urodziny już niejednokrotnie „uratował mi życie”. Był ze mną na trzech kontynentach i na każdym z nich nie tylko dawał upragnioną ochłodę, ale często był obiektem zainteresowania i prowadził do nawiązania nowych znajomości! Wiatraczek jest ze mną zawsze!
- PLANDEKA OGRODNICZA – najbardziej uniwersalny przedmiot jaki widział świat. Podczas pierwszej podróży autostopowej (i podczas kilku kolejnych) nie miałam ze sobą karimaty, ani nawet namiotu z nieprzemakalnym tropikiem. Ale zawsze była… plandeka. Sprawdzała się jako tropik podczas deszczu, jako izolacja od podłoża, jako piknikowy stół. W razie ulewy mogłam okryć nią zarówno siebie jak i plecak – a przecież nie ma nic gorszego niż przemoczony, śmierdzący bagaż! PLANDEKA – moja miłość!
jest plandeka!
- PAMIĘTNIK – po prostu. Bez pamiętnika podróż nie może się odbyć! Idealny do zapisywania krótkich, wesołych momentów; do notowania głębszych przemyśleń. Sprawdza się też jako spis nowych kontaktów, księga gości i szkicownik. Ratunkowo może też posłużyć jako… karton na którym można napisać nazwę miasta i to z nim łapać stopa! A! Najważniejsze żeby był z twardszą oprawą – wtedy też może być deską do krojenia, albo talerzem…
- BUTELKA Z FILTREM – muszę wyjaśniać? 🙂
- KARTKI Z PODZIĘKOWANIAMI – przed każdym wyjazdem tworzę karteczki, na których z jednej strony piszę ulubione cytaty, fragmenty piosenek, a z drugiej umieszczam swój adres email. Chowam je w autach kierowców z autostopu, wciskam za lustro w domu Couchsurferów, albo zwyczajnie wręczam do ręki 🙂
- COŚ ŁADNEGO – kiedyś tego nie robiłam, ale teraz w każdą podróż zabieram coś… ładnego. Sukienkę, kombinezon, fajną spódnicę. Coś totalnie niepraktycznego, ale sprawiającego że poczuję się czysto, świeżo i po prostu ładnie 🙂 Komfort psychiczny przede wszystkim!
- SZARAWARY/LUŹNE SPODBNIE – niezastąpione! Luźne, zwiewne, idealne na upalne dni. Najlepiej sprawdzają się podczas łapania stopa, gdy nie czujemy się komfortowo w krótkich spodenkach a słońce nie daje wytchnienia.
- ZDJĘCIE MOJEGO RODZEŃSTWA – raczej nie polecam Wam nosić zdjęcia Mateusza i Natalii, ale u mnie to już tradycja. Sami zobaczcie:
APLIKACJE.
- MYLUGGAGE – top of the top! Nowość, której każdy z nas potrzebował. Aplikacja, która generuje listę ekwipunku na trasę! Dostosowuje się ją do naszych potrzeb – według aktywności, pory roku, destynacji. Znajdziemy na niej też listę rzeczy do zrobienia przed wyjazdem. Przypomni, żeby wyłączyć żelazko i opróżnić przed podróżą lodówkę. Idealna opcja dla wszystkich zapominalskich, niedoświadczonych, albo takich jak ja – zakręconych jak baranie rogi. Co więcej, na blogu apki znajdziecie mnóstwo porad i technik pakowania.
- POLARSTEPS – ta aplikacja zapisuje na mapie moją zmieniającą się lokalizację. Liczy dni, kilometry, odwiedzone państwa. Przydaje się nie tylko jako ciekawostka po podróży, ale jest też bardzo pomocna, przy późniejszym pisaniu bloga. Albo… przy szukaniu swojego auta w wielkim mieście, po tym jak zapomniało się gdzie się go zostawiło 😉
- MAPY.CZ – czeski odpowiednik maps.me. Mnie przekonał bardziej, zwłaszcza na górskich szlakach.
- COUCHSURFING – czyli surfowanie po kanapie. Dzięki tej aplikacji możemy nocować u lokalnych, a naszą jedyną zapłatą jest rozmowa, towarzystwo i wspólne eksplorowanie miasta! Couchsurfing kocham – zarówno jako gość i gospodarz.
- PARK4NIGHT – tutaj możemy znaleźć dogodne miejsca parkingowe, jak i kempingowe. Punkty zaznaczają na mapie inni użytkownicy.
Ja bym wszędzie dodała jeszcze sznurek, linkę. Bo to się przydać może do wszystkiego (ratowanie butów, namiotu, plecaka, gdy coś się urwie, wieszania prania i milion innych rzeczy, których jeszcze nie musiałam sprawdzać)